Dla każdego z nas utrata pracy, która nam się podobała jest to zawsze nieszczęście. Jeszcze gorzej, gdy zarabialiśmy tam duże pieniądze. Ponowne poszukiwania praca nie muszą być aż tak dobrze płatne jak nasza poprzednia praca. Brak pieniędzy na spłatę kredytu to nasz problem, jednakże banki starają się nam iść na rękę. Nie chcą przecież, żeby klient pogrążał się w długach, bo im zależy na spłacie. Spłata kredytu hipotecznego a utrata pracy – jakie są rozwiązania?
Kontakt z bankiem to podstawa. Unikanie kontaktu i zamiatanie sprawy pod dywan nie stanowi rozwiązania, a może prowadzić jedynie do zerwania umowy kredytowej przez bank i działaniem komornika. Wizytę w banku najlepiej zaplanować, zanim spóźnimy się z pierwszą ratą. Bank spojrzy na nas na pewno bardziej przychylnie niż gdybyśmy go omijali szerokim łukiem. Bank to też ludzie, którzy zrozumieją – a przynajmniej powinni zrozumieć – trudną sytuację życiową i materialną, w jakiej znalazł się klient. Mogą zaproponować przykładowo wydłużenie okresu kredytowania czy – jak kto woli – wakacje kredytowe (chociaż one tak naprawdę nic wspólnego z wakacyjnym odpoczynkiem nie mają). Wydłużenie okresu kredytowania jeżeli wzięło się kredyt mieszkaniowy na 30 lat, trudno wyobrazić sobie, że można go spłacać jeszcze dłużej. To jednak możliwe – i to na prośbę kredytobiorcy. Jeżeli przykładowo jesteśmy związani umową z bankiem na 30 lat, a spłacamy już od 5 lat i dopiero zaczęły się problemy finansowe, można spróbować poprosić bank o wydłużenie okresu spłaty kredytu. Fakt, rata się obniży, ale przybędzie nam lat do spłaty. Będziemy niejako w punkcie wyjścia, tyle, że z niższą ratą. Z takiej opcji nie skorzystają natomiast ci, którzy zaciągnęli kredyt na maksymalny okres kredytowania i już na samym początku pojawiły się u nich trudności ze spłatą.
Wykup tego rodzaju ubezpieczenia chociaż trochę pomoże bezrobotnemu uporać się z przejściowymi kłopotami finansowymi. Dotyczy ono utraty pracy, ale również szerszego zakresu, bo innych nieprzewidzianych sytuacji, jak całkowitej niezdolności do wykonywania pracy (np. po wypadku) oraz dłuższego pobytu w szpitalu. Ubezpieczenie to należy wykupić przed zaciągnięciem kredytu, chociaż zdarza się, że banki pozwalają je wykupić już po otrzymaniu kredytu i w trakcie spłaty rat. Nie ma szans, żeby zdecydować się na ubezpieczenie od utraty pracy w momencie, gdy pracodawca już wypowiedział nam umowę o pracę. W przypadku zwolnienia dyscyplinarnego (słynny paragraf art. 52 Kodeksu pracy) ubezpieczenie takie również nie wchodzi w grę. Utrata pracy przez kredytobiorcę musi bowiem wynikać z sytuacji przedsiębiorstwa, w którym był on zatrudniony (np. redukcja etatów ze względów ekonomicznych). Bywa, że wybrane banki warunkują udzielenie kredytu hipotecznego od wykupu tego – wydawałoby się dobrowolnego – ubezpieczenia od utraty pracy. Jeżeli jednak klient banku nie zgodzi się wykupić tego ubezpieczenia, może liczyć się z odmową udzielenia kredytu hipotecznego przez bank.
Dobrze jeżeli posiadamy ubezpieczenie od utraty pracy dzięki temu możemy pokazać w banku potwierdzenie rejestracji w pośredniaku, ubezpieczyciel, zgodnie z zapisami umowy ubezpieczenia, przejmie za nas spłatę rat np. przez rok.